Polowanie na pingwiny
Fiordland choć piękny, dał nam się nieco we znaki, więc postanowiliśmy zmienić nieco otoczenie i wyruszyć w kierunku plaż podziwiać pingwiny, foki i inne stworzenia morskie 
Fiordland choć piękny, dał nam się nieco we znaki, więc postanowiliśmy zmienić nieco otoczenie i wyruszyć w kierunku plaż podziwiać pingwiny, foki i inne stworzenia morskie 
Ze schroniska został nam tylko 3-godzinny przemarsz do drogi wiodącej do fiordu Milford. Jest to jedyna droga, która tam prowadzi, więc „złapanie stopa pójdzie szybko i sprawnie” – tak sobie powtarzaliśmy.
Pora na autostopowanie
W Queenstown przyszedł czas na rozstanie się z Gregiem i jego paliwożernym vanem. Wzięliśmy sprawy w swoje ręce i zaczęliśmy przygodę z autostopem. Na pierwszy raz (był w sam raz) krótki odcinek z Queenstown na camping kilka kilometrów za miastem.
Continue reading Szlak Greenstone CaplesPo wyprawie na Roys Peak przyszła pora na bardziej wymagającą „misję” dla naszej ekipy!  Wyruszyliśmy do doliny Matukituki położonej koło parku narodowego Mount Aspiring, a naszym celem było małe i urocze schronisko o nazwie Liverpool. 
Dojechaliśmy do Wanaki – miasta, a raczej miasteczka położonego nad kolejnym jeziorem o niebieskim kolorze. Tym razem znakiem rozpoznawczym tego miejsca nie jest kościół, a drzewo rosnące samotnie w wodzie, fotografowane przez Chińczyków z każdej strony (swoją drogą sporo ich również w NZ).